Bartosz Banach znalazł receptę na zwycięstwa w gdańskich imprezach, które od uczestników wymagają znacznego wysiłku. Po tegorocznym tryumfie w lipcowym Triathlonie Gdańsk, teraz dołożył pewną wygraną w drugiej edycji Cross Duathlonu Gdańsk.
- Wyniki oficjalne (.pdf 468 KB)
W tym roku na starcie zawodów organizowanych przez Gdański Ośrodek Sportu stanęło 160 uczestników. To duży wzrost frekwencji w porównaniu do debiutu tej imprezy w 2017 roku, kiedy to wystartowała niespełna setka zawodników. Do pokonania mieli niezwykle ciekawą i urozmaiconą trasę w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym składającą się z rund: 5 km biegu, 17 km roweru i ponownie 5 km biegu. Całość tworzyła kompilację wszystkich najważniejszych elementów biegania i kolarstwa górskiego, z sumą przewyższeń wynoszącą 283 metry. Dopisała także pogoda.
Pierwszy etap biegowy zapowiadał bardzo interesującą walkę o zwycięstwo w gdańskiej imprezie. Po pięciu kilometrach najszybszy był Maciej Kubiak, świeżo upieczony brązowy medalista Mistrzostw Polski w Duathlonie. Mocne tempo zapewniło mu wyraźną przewagę nad resztą stawki. Jako drugi w strefie zmian pojawił się Bartosz Banach. Ponieważ jazda rowerem należy do największych atutów tego zawodnika, kibice mogli być pewni, że na tej części trasy mogą nastąpić ciekawe rozstrzygnięcia. Jak się okazało, Banach /Gdańsk – Torus Apteka Gemini/ faktycznie bardzo mocno naciskał i po rundzie rowerowej jako pierwszy, z dużą przewagą wyruszył na ostatnie 5 kilometrów zawodów. Spokojnie kontrolował przebieg rywalizacji i niezagrożony minął linię mety z czasem 1:15,04.
– Po pierwszym biegu miałem około minuty straty, a ponieważ nie wiedziałem, jak kolega będzie jeździł na rowerze, więc to wcale nie był taki spokojny start. Dopiero jak dogoniłem go na trasie rowerowej, a pozostało jeszcze ¾ dystansu do przejechania, przekalkulowałem sobie, że jadąc podobnym tempem powinienem wypracować sobie przewagę przed drugim biegiem. To dało mi komfort, bo gdy już wbiegałem do lasu to słyszałem, że drugiego zawodnika nie ma jeszcze w strefie zmian – zauważa 32-letni zawodnik. Na mecie Bartosz Banach zapewniał, że jeśli tylko kalendarz startów pozwoli, powróci na gdański Cross Duathlon przy okazji kolejnej edycji zawodów.
– Świetna impreza, świetna trasa, dobrze, że dzisiaj było ciepło, mam nadzieję, że podczas kolejnych startów tutaj również tak będzie. To chyba jedyna taka impreza przebiegająca po tak pięknej trasie. Jestem z Gdańska, więc zachęcam wszystkich, żeby startowali w tych zawodach – zakończył Bartosz Banach.
Drugi na mecie zameldował się Maciej Kubiak /Reda – Endure Zoeller/ z wynikiem 1:16,26. Trzecie miejsce wywalczył Jakub Krzemiński /Gdańsk – Bike Up Europell/ z rezultatem 1:19,13.
Najlepszą z pań okazała się Monika Kubiak /Gdańsk/, która wygrała tutaj również rok temu. Jej wynik 1:35,59 okazał się lepszy od tego z 2017 roku o ponad 8 minut. Jako druga na mecie pojawiła się Ewa Lemke /Gdynia – SportEvo/Active Life/ z czasem 1:36,30. Miejsce na podium uzupełniła Magdalena Matulewicz /Młynary – 3athlete/, która na pokonanie dystansu potrzebowała 1:38,26.
– W zeszłym roku wygrałam, teraz myślałam, że się nie uda, dlatego jestem bardzo zadowolona. Miałam nadzieję na trzecie miejsce, a skończyłam na pierwszym. Pierwszy bieg nieco sknociłam, ale potem było już dobrze. Pod koniec trasy pilnowałam pierwszego miejsca, ale na ostatnim zbiegu zauważyłam różowy strój. Wiedziałam, że to rywalka za mną, więc musiałam przyspieszyć. Dałam radę, nie odpuściłam i bardzo się z tego cieszę – mówiła pierwsza kobieta na mecie, Monika Kubiak. Zawodniczka po pierwszym, pięciokilometrowym odcinku biegu zajmowała trzecią lokatę. – Pogoda dużo lepsza niż w zeszłym roku. Podczas biegu mieliśmy słoneczko, a podczas jazdy po lesie zasłaniały nas drzewa, więc warunki były dziś optymalne – zakończyła najlepsza z pań.
Organizatorzy: Miasto Gdańsk, Gdański Ośrodek Sportu
Patronat medialny: Radio Gdańsk, Dziennik Bałtycki, trojmiasto.pl, gdansk.pl ‘ ‘