Podobno nawet najlepszą imprezę może zepsuć niekorzystna aura. I mimo że prognozy pogody na sobotę , 23 sierpnia były mało optymistyczne, zapowiadane opady deszczu nie odstraszyły zastępów miłośniczek i miłośników tańca, ruchu i dobrej zabawy od wzięcia udziału w Maratonie Zumby Fitness. Wydarzenie, któremu od lat przybywa zwolenników , biorąc pod uwagę okoliczności, należy uznać za udane.

Oczywiście frekwencja nie byłaby nawet w połowie tak wysoka, gdyby nie osobowość Ani Cegłowskiej, prawdziwej instytucji, jeśli chodzi o trójmiejską zumbę.

– To już dwunasta edycja Maratonu Zumby na plaży, każda jest inna, każda jest wyjątkowa. Mieliśmy w historii nawet dwie wielkie ulewy, także dziś uważam, że pogoda jest idealna, o ile nie będzie padać. Przynajmniej nie jest za gorąco – mówiła ze śmiechem i z przymrużeniem oka Ania Cegłowska tuż przed samą imprezą.

Deszcz? A komu on przeszkadza? Zumbę można tańczyć w każdych warunkach!

– Nie jesteśmy z cukru i bez względu na to, ile nas tu ostatecznie będzie, na pewno będziemy się świetnie bawić. Zresztą wszyscy są nastawieni bardzo pozytywnie – mówiły uśmiechnięte panie Joanna Kalacińska i Renata Kurowska z Siedlec.

Impreza ta to nie tylko wydarzenie taneczno-rekreacyjne, ale ma też wydźwięk socjalny. Wielu uczestników dojechało na Maraton spoza Trójmiasta, a datę w kalendarzu na czerwono zaznaczyło na długo przed wydarzeniem.

– Przyjazd na imprezę był zaplanowany od bardzo dawna, a przyjeżdżamy tu od kilku lat. Duża grupa, przeważnie 20-30 osób, przyjeżdżamy pociągiem regularnie, co roku. Kochamy to co robimy, kochamy ruch i taniec. Ta impreza daje nam pozytywnej energii, ale też integrujemy się z ludźmi z całej Polski, poznajemy fajne koleżanki – dodają panie Joanna i Renata.

W Maratonie na plaży zawsze bierze udział też udział śmietanka trójmiejskich i krajowych instruktorów, dla których udział w tym wydarzeniu zawsze jest czymś wyjątkowym.

– W tej chwili prowadzimy zajęcia prawie w każdej dzielnicy w Gdańsku, dlatego ta lokalna społeczność zumby jest taka duża. Takie imprezy integrują nas jeszcze bardziej. Dzięki temu, że impreza odbywa się na plaży, widzą nas też turyści, którzy przebywają nad morzem, często dołączają do zabawy. A że termin jest dogodny, w sezonie urlopowym, wiele osób czeka na to wydarzenie cały rok – mówi instruktorka zumby Magdalena Smoluchowska, dla której był to trzeci udział w ten imprezie

Zumba to przede wszystkim dobra zabawa, ale też sposób na zdrowie i świetną kondycję. Udział w trzygodzinnym maratonie tanecznym to setki spalonych kalorii i kaskada endorfin.

– Dzięki zumbie człowiek jest szczęśliwszy, a wszystko wydaje się bardziej kolorowe – mówi Magdalena Banaś, która przyjechała z okolic Szczecina, a w przyszłości zamierza prowadzić zajęcia zumby.

Wraz z upływem czasu trwania imprezy roztańczony tłum zaczął stopniowo przeganiać deszczowe chmury, a niebo nad Molo w Brzeźnie powoli zaczęło się przecierać. Można oszacować, że przez cały czas trwania imprezy wzięło w niej udział blisko 200 osób!

Przy okazji przypominamy, że zajęcia zumby są częścią harmonogramu bezpłatnych, cotygodniowych spotkań w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku!

 

aplikacja

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie
Translate »