W trzeciej z czterech edycji tegorocznego cyklu #RUNGDN zapadły pierwsze, ważne dla klasyfikacji ogólnej rozstrzygnięcia. Trzecia bowiem, odniesiona tym razem w Oliwie na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego wygrana Zuzanny Głombiowskiej oznacza, że to właśnie ona, bez względu na wyniki zawodów w Hevelianum, została zwyciężczynią w rywalizacji pań. O wygraną w klasyfikacji generalnej mężczyzn powalczą natomiast pierwszy w Oliwie Szymon Kopczyński, z drugim na mecie Szymonem Glinką.
Powiedzieć, że Zuzanna Głombiowska zdominowała tegoroczny cykl #RUNGDN, to jak nic nie powiedzieć. Biegaczka z Gdyni odniosła trzecie zwycięstwo w trzecim tegorocznym starcie i nawet ewentualny brak startu w Hevelianum nie odbierze jej ostatecznego triumfu w klasyfikacji końcowej. Nie oznacza to, że na przełajowej trasie w Oliwie wygrana przyszła łatwo. Zuzanna Głombiowska (20:25) finiszowała 15 sekund przed drugą na mecie Agnieszką Kujach (20:40). Trzecia z czasem 21:54 ukończyła start Iwona Rok-Czapiewska.
– Już na samym początku wypracowałam sobie przewagę i na szczęście udało ją się utrzymać aż do końca. Na tej trasie trzeba cały czas uważać, bo jakiś upadek może pokrzyżować plany i kosztować nawet miejsce na podium. Na ostatnie zawody oczywiście się stawię i pobiegnę, żeby wygrać. Zresztą dziecko też już jest zapisane, także pobiegniemy rodzinnie, w całym komplecie – mówiła zwyciężczyni biegu pań, Zuzanna Głombiowska.
Znacznie bardziej skomplikowana jest sytuacja w czołówce klasyfikacji generalnej mężczyzn. W Oliwie triumfował z czasem 18:04 Szymon Kopczyński, dla którego była to druga wygrana w cyklu. Drugi był lider klasyfikacji ogólnej, Szymon Glinka (18:11), a skład podium uzupełnił crossduathlonista, Michał Wysłouch (18:43).
– Muszę przyznać, że Szymon (Glinka – przypis) poprowadził dziś cały bieg. Dopiero około 1,5 kilometra przed metą udało mi się go wyprzedzić i musiałem ciężko popracować, żeby utrzymać prowadzenie i wygrać. To sprawia, że ostatni start w Hevelianum zapowiada się bardzo interesująco, bo trasa jest wymagająca. Przyznam szczerze, że nie mogę się doczekać – deklarował Szymon Kopczyński.
I rzeczywiście rywalizacja o wygraną w całym cyklu #RUNGDN Szymona Kopczyńskiego z Szymonem Glinką zapowiada się niezwykle emocjonująco. Szymon Kopczyński wygrał dwukrotnie, a w Sobieszewie nie startował, natomiast Szymon Glinka zwyciężył raz i dwukrotnie był drugi. Przy formule, w której liczą się trzy najlepsze wyniki z czterech startów, starcie tej dwójki w Hevelianum byłoby bardzo ciekawe. Sęk w tym, że…najprawdopodobniej do niego nie dojdzie, a rywalizacja będzie korespondencyjna.
– Na termin zawodów w Hevelianum od dłuższego czasu mam już zaplanowany urlop, tak więc moja zdobycz punktowa już się nie powiększy. Jedyne na co mogę liczyć, to na dobry start jakiegoś mocnego zawodnika, który powalczy o zwycięstwo i poniekąd mi pomoże. Dziś muszę przyznać, że Szymon kontrolował bieg i wygrał zasłużenie. Chociaż długo prowadziłem, na tej trasie nie miałem dziś większych szans – przyznał na mecie Szymon Glinka.
W trzecich zawodach nordic walking triumfował trzeci kolejny zawodnik. Tym razem najszybszy był Piotr Brzozowski (33:41), przed Rafałem Grobelniakiem (34:32) i Pawłem Kubalą (35:38). Wśród pań ponownie z kijami najszybciej maszerowała Agnieszka Lewandowska (36:53), przed Anna Grobelną (38:04), oraz Magdaleną Rokicką-Hebel (38:47). Kulminacyjnym punktem zmagań były natomiast biegi młodzieży, od nastolatków na 800 metrów, aż po najmłodszy, sprinterski narybek (4-5 lat, 200 metrów).
Cykl #RUNGDN w roku 2025 zamkniemy zawodami na Górze Gradowej, czyli w Centrum Hevelianum. Odbędą się one w sobotę, 31 maja.