Sobota, 15 czerwca 2024 r. upływa w rytm emocji towarzyszących LOTTO Challenge Gdańsk powered by PGE. Za nami start na dystansie Sprint oraz Olimpijskim. W niedzielę wystartują zawodnicy mierzący się dystansem średnim.
Dystans sprint
Sprint wygrał Tymon Horsten. Co ciekawe, Tymon zwyciężył na tym dystansie również w 2022 r. Z wynikiem 1:01,38 pokonał drugiego na mecie Niemca Mattesa Kuntermanna (czas: 1:04,03) oraz zajmującego trzecie miejsce Mateusza Wamkę – 1:04,26.
W klasyfikacji pań najlepsza była Agnieszka Gadomska z czasem 1:07,32. Ta zawodniczka również wygrywała w Gdańsku i to dwukrotnie – w 2022 oraz 2023 r. Drugie miejsce zajęła Karolina Szalast z wynikiem 1:14,46. Trzecie miejsce przypadło Wiolecie Jarockiej – 1:15,29.
Dystans olimpijski
Na dystansie olimpijskim tryumfował Rafał Wąsowski – 2:05,19. Zaledwie 4 sekundy wolniej trasę pokonał Marcin Paszkiewicz – 2:05,23. Trzeci był Michał Światłoń – 2:07,14.
Po pierwszej pętli wiedziałem, że jest ciasno, ale nie wiedziałem do końca czy rywal jest przede mną, czy za mną. Dopiero 500 m przed metą dostałem info, że 5 sekund przede mną jest kolega. Więc ostatnie 500 m bardzo bolało i cisnąłem w “trupa”. Minutę dochodziłem do siebie i drugą czekałem czy dobiegnie przede mną, czy za mną. Szalone są te rolling starty. Zdarza się i tak, że zawodnik wystartuje później, jest mocny i do końca liczy się w walce o zwycięstwo. Trzy dyscypliny poszły mi w miarę równo i to zaważyło – podsumował Rafał Wąsowski.
Rywalizację pań zdominowała Aleksandra Grabowska, która z czasem 2:23,08 zyskała olbrzymią przewagę nad drugą Amerykanką, Deanną Fuller – 2:38,03. Trzecie miejsce na podium zajęła Joanna Zopoth-Lipiejko – 2:39,06.
Wiedziałam od początku, po wyjściu z wody, że jestem pierwsza. Na rowerze też nikt mnie nie minął. Z 3 tygodnie mam pełny dystans w Roth, wiec ten start był taki treningowy, więc nie chciałam się “wypruć”. Pływanie bardzo ciężkie, wiało też na rowerze więc wymagający start mimo wszystko. Jechałam według założeń trenera na waty, czysto, żeby nie przesadzić. Bieg trochę wolniej, bo ciężko się zmobilizować, jak wiadomo, że jest spora przewaga. Nie był to mój dzień powiem szczerze. Nie chciałam przeholować, bo nie czułam się zbyt dobrze – powiedziała na mecie Aleksandra Grabowska.
Start na dystansie średnim odbędzie się w niedzielę o godzinie 8.00 przy molo w Brzeźnie.
fot. Przemysław Świderski