Przed startem 60., jubileuszowego Biegu Westerplatte przytoczyliśmy historię Pana Jacka Wielińskiego, który w imprezie w ostatnią niedzielę pobiegł po raz 30! Takich historii jest oczywiście więcej, ponieważ jest to jedna z tych imprez, na którą się po prostu powraca. I to wielokrotnie. Wystarczy posłuchać co mają do powiedzenia sami uczestnicy!

Janusz Aszyk: Debiutowałem w roku 1966, miałem wówczas 16 lat. Biegliśmy wówczas w sztafecie po 4 osoby, zajęliśmy drugie miejsce. Trudno zliczyć, ile razy brałem udział  Biegu Westerplatte, ponieważ startowałem też w wielu innych imprezach, także w biegach na nartach, cały czas coś się działo, więc nie jestem tego w stanie policzyć, chociaż pewnie ponad 15-20 razy. Gdy biegaliśmy w 1966 roku, to nas po Westerplatte oprowadzali uczestnicy wojny. Chodziliśmy po ruinach, to była żywa historia… Sam bieg też się zmieniał, były sztafety, każdy biegł po kilometrze i przekazywał pałeczkę, ścigało się między powiatami, samorządami, szkołami. Teraz każdy musi biec indywidualnie, dopasować tempo do swoich możliwości. Najważniejsze jest przecież zdrowie. Za rok znowu się tu spotkamy!

Sviatlana Sanko, 1 miejsce: Pierwszy raz biegłam w Gdańsku, trasa bardzo malownicza, po prostu super.(…) Jeśli będzie okazja, będę jeszcze chciała tutaj jeszcze kiedyś wystartować, bo z mężem mieszkamy niedaleko, w Grudziądzu (mąż zakończył bieg na 7 miejscu w kategorii Open – przypis) .

Szymon Gumkowski, 1 miejsce: Pięć lat temu pobiegłem swój pierwszy dystans 10 kilometrów podczas Biegu Westerplatte. Miałem czas 41 minut, zająłem któreś tam setne miejsce. Dzisiaj zwyciężyłem z czasem o 10 minut lepszym, także warto trenować, warto walczyć i wierzyć w siebie!

Anna Śleszycka, 2 miejsce: Jestem gdańszczanką i mimo, że mam wpisany inny klub, podczas tego biegu zdobywałam kiedyś nawet nagrody w kategorii K16. Tutaj stawiałam pierwsze kroki, tutaj złamałam granicę 40 minut, co dla mnie wówczas było super wydarzeniem.

Krzysztof Żygenda, 2 miejsce: W biegu Westerplatte startowałem wiele razy i to już jest taka moja tradycja, żeby co roku tutaj we wrześniu pobiec.

 

 

aplikacja

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie
Translate »